Szwałk to wspaniała wieś położona nad dwoma jeziorami o tej samej nazwie (Szwałk Mały i Szwałk Wielki). Jej kształt stanowi unikatowe odzwierciedlenie historycznego układu wsi folwarcznej. Układ ten prawdopodobnie został nie zmieniony od czasów powstania w 1785 roku osady rybackiej nad jeziorem Szwałk Wielki o nazwie Fischerbude, która przynależała administracyjnie do wsi Cichy (Czychen, istniejącej od 1541). W Szwałku znajdują się tylko dwa typy budynków mieszkalnych (tzw. domki pracowników leśnych o identycznym metrażu oraz mieszkania w tak zwanych czworakach należące niegdyś do „pałacu”).
Szwałk składa się z trzech części:
Centralnej czyli zespołu dworsko-folwarcznego (w dokumentach z 1787 roku zespół ten wymieniany jest jako folwark królewski) potocznie mówimy tu o dworze lub pałacu, do którego przynależy przepiękny park wpisany do rejestru zabytków, częściowo zachowana droga z „kocich łbów” a także „czworaki”, w których dawniej mieszkali pracownicy folwarczni, potem mieszkańcy PGRu, dziś znajdują się tam mieszkania Szwałkowian różnego pochodzenia (część mieszkań użytkowana jest tylko latem). Dwór jest dziś miejscem w miarę otwartym, to znaczy, że jego właściciele wynajmują pokoje zapewniając pobyt w pomieszczeniach urządzonych w duchu dawnej epoki. Do dyspozycji jest wspaniały salon, jadalnia oraz piękny taras z widokiem na park i jezioro. W części centralnej znajduje się również szkoła (widać jak dawni właściciele dbali o edukację młodego pokolenia). Dziś jest to wzięte gospodarstwo agroturystyczne ze wspaniałą kuchnią (bogata oferta kulinarna), dostępem do jeziora i przemiłymi gospodarzami.
Dowiedz sie wiecejNazwa szwałckiego Koła Gospodyń Wiejskich związana jest z pewną legendą lub – jak kto woli – nie dość udokumentowanym faktem historycznym (bo fakt ten miał miejsce w czasach gdy nie sporządzano dokumentów), który znajduje swoje potwierdzenie w maryjnym charakterze polskiego katolicyzmu. Jak bowiem wiadomo, w Polsce mamy ponad czterdzieści (stacjonarnych) świąt maryjnych i cztery święta ruchome, mamy też kilkaset (!) sanktuariów maryjnych i politycznie manifestowane przekonanie, że Maryja jest Królową Polski. Skąd w tak patriarchalnym kraju jak Polska taka nadobecność kobiety? Skąd ten kult maryjny, nieobecny praktycznie (nie w takiej skali) w żadnym z europejskich krajów katolickich? Otóż według niektórych badaczy (pracę na ten temat napisała np. Ewa Lif- Perkowska), na terenach dawnej Polski, w czasach pogańskiego matriarchatu, „królowała” Wielka Bogini, zwana inaczej „Białą Panią” lub „Złotą Babą”. Była to wszechpotężna patronka płodności, urodzaju i dobrego losu (zwano ją niekiedy Dolą). Można więc powiedzieć, że pradawny kult Złotej Baby przygotował grunt pod maryjną wersję polskiej religijności, bo Matka Boska ma w Polsce niemal tyle samo świąt co dawna pogańska bogini.
Dowiedz sie wiecej